Dieta lekkostrawna przede wszystkim ogranicza wydzielanie soku żołądkowego. Dieta lekkostrawna jest również zalecana seniorom gdyż nie drażni przewodu pokarmowego i nie zalega w jelitach. Dieta lekkostrawna ogranicza spożycie produktów żywnościowych, które są tłuste, bogate w błonnik, wzdymające, wędzone, ostro doprawione, a także smażone i pieczone. Jest to dieta, którą mogą stosować zarówno ludzie zdrowi w ramach profilaktyki dietetycznej, jak i cierpiący z powodu różnych chorób.
Dieta lekkostrawna ma niską zawartość błonnika
Pokarmy lekkostrawne mają zwykle niską zawartość błonnika. Błonnik jest kluczowym składnikiem diety i występujący w znacznych ilościach w owocach, warzywach i zbożach. Błonnik nie jest trawiony przez enzymy wydzielane przez organizm człowieka. W rezultacie błonnik przechodzi przez jelito cienkie i gromadzi się w jelicie grubym, gdzie ulega rozkładowi z udziałem mikrobiomu. Bakterie rozkładają błonnik do prostych jednostek cukrowych, które następnie ulegają fermentacji. Fermentacja skutkuje wydzieleniem gazów wywołujących wzdęcia. Spożywanie pokarmów o niskiej zawartości błonnika zmniejsza ilość niestrawionego materiału i może złagodzić niekorzystne objawy.
Obróbka termiczna warzyw i owoców – zarówno gotowanie jak i pieczenie – obniża zawartość błonnika w produkcie. Dzieje się to na skutek termicznego rozłożenia tego polimeru do elementów krótkołańcuchowych i łatwiejszych w metabolizmie na wcześniejszych etapach drogi pokarmowej. Należy też zaznaczyć, że już obranie owocu czy warzywa znacznie zmniejsza ilość błonnika, ponieważ zlokalizowany jest on głównie w skórce. Niestety wraz z przetworzeniem obniża się poziom innych wartości odżywczych np. witamin wrażliwych na temperaturę. Można temu zaradzić wprowadzając do diety świeże soki przygotowane na zimno i pozbawione miąższu. Sok taki zachowuje kluczowe witaminy i metabolity pochodzące z owoców.
Sprawdź też: Serotonina i jej wpływ na samopoczucie
Białko stanowi podstawę lekkostrawnej diety
Dania, w których skład wchodzi głównie chude mięso, również charakteryzują lekkostrawnością. Białko obecne w mięsie trawione jest na wczesnych etapach układu pokarmowego i jego kontakt z mikrobiomem jelitowym zachodzi na etapie form bardzo szybko wchłanianych przez organizm. Zapobiega to przerostowi populacji bakterii. Sposób przygotowania mięsa również ma znaczący wpływ na jego przyswajanie przez organizm. Gotowanie i pieczenie bez tłuszczu pozwalają na zachowanie kluczowych składników odżywczych, a smażenie i grillowanie – z uwagi na znacznie wyższą temperaturę, stosowanie oleju i gromadzenie produktów spalania – należą do najmniej korzystnych dla zdrowia sposobów przygotowania pokarmu.
Termiczna obróbka pieczywa również sprawia, że staje się ono łatwiejsze do strawienia i nie wywołuje wzdęć. Również wykorzystanie mąki rafinowanej (białej) do wypieków zwiększa ich lekkostrawność. Trzeba jednak zaznaczyć, że długotrwałe spożywanie wyłącznie produktów przygotowanych z mąki rafinowanej nie jest zalecane przez dietetyków i może być związane z otyłością.
Dieta lekkostrawna – zalecane produkty
- chudy nabiał (o ile jest tolerowany),
- zupy warzywne i przeciery,
- chude mięso i ryby,
- wędliny drobiowe,
- jasne pieczywo lub graham,
- drobne kasze: manna, jęczmienna, ryż, kuskus,
- drobne, jasne makarony,
- dojrzałe owoce bez skórki i pestek.
Produkty mleczne i nabiał w lekkostrawnej diecie
Nabiał stanowi kolejną dużą grupę pokarmów lekkostrawnych. Wysoka zawartość pełnowartościowego białka pochodzenia zwierzęcego sprawia, że nabiał powinien się zaleźć w codziennej diecie każdej osoby, nie tylko tych nękanych niestrawnością. Urozmaicenie jogurtów poprzez dodanie do nich prażonych jabłek lub musu owocowego po obróbce cieplnej zapewnia słodycz bez konieczności dodawania rafinowanego cukru. Osoby, które nie trawią laktozy powinny jednak uważać z wprowadzaniem do jadłospisu produktów mlecznych i zdecydować się na te pozbawione laktozy.
Bibliografia:
Vanhauwaert E, Matthys C, Verdonck L, De Preter V. Low-residue and low-fiber diets in gastrointestinal disease management. Adv Nutr. 2015;6(6):820-827.
Przeczytaj też: